niedziela, 3 lutego 2013

:)

Utrzymanie tego bloga w poprzedniej formie nie wypaliło.
Spróbuję jeszcze raz. Tyle że w formie mniej ambitnej.
Najzwyczajniej w świecie będę robić to, co lubię najbardziej.
Gadać, gadać, gadać...
Napewno będzie o smutku, o radości, o pierdołach i rzeczach ważnych.
Nie wiem czy regularnie, może raz na kilka tygodni.
W razie potrzeby spuszczenia z języka tego, co tam mam na jego końcu.
:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz